SKŁADNIKI
- 400 ML ŚMIETANKI KREMÓWKI
- 6 JAJEK (SAME ŻÓŁTKA)
- GARŚĆ MALIN DO DEKORACJI
- PÓŁ ŁYŻECZKI CUKRU Z WANILIĄ
PRZYGOTUJ
- 1/4 SZKLANKI CUKRU
- + PIĘĆ ŁYŻECZEK DO KARMELIZACJI
1. Zagotuj w rondlu na małym ogniu śmietankę z dodatkiem cukru (białego i tego z prawdziwą wanilią). Gdy śmietanka zacznie się lekko gotować odstawić z ognia i trochę ostudzić.
2. Żółtka ubijaj mikserem lub ręcznie przez około pół minuty, tak aby nie doprowadzić do powstania z nich puszystej masy. Wlej powolutku ciepłą śmietanę, cały czas miksując na minimalnych obrotach miksera (bez ubijania kremu, bo zmieni to jego konsystencję). Krem powinien być bez grudek i błyszczący.
3. Piekarnik nagrzej do 100 stopni. Foremki napełnij masą (najlepiej wlej ją przez sitko), postaw je na blaszce do pieczenia. Piecz przez 50 minut, tak by krem się ściął.
4. Wyjmij foremki, ostudź i schłodź w lodówce - najlepiej przez całą noc.
5. Po wyjęciu z lodówki wierzch deseru posyp równą warstwą cukru i opal go palnikiem do crème brûlée. Jeśli nie posiadasz palnika możesz postawić foremki blisko źródła ciepła w piekarniku (choć efekt będzie wtedy mniej idealny). Cukier się rozpuści, zrumieni i utworzy się charakterystyczną skorupkę. Jeśli karmelizujesz cukier w piekarniku deser trzeba ponownie schłodzić.
6. Dodaj dla ozdoby świeże maliny.